- 15 g drożdży
4 łyżki ciepłej wody
3/4 szklanki mleka
1/2 kostki masła
4 łyżki cukru (wychodzą mało słodkie, jeśli ktoś lubi słodsze można podwoić)
1 łyżeczka soli
3 roztrzepane jaja
5 szklanek mąki
Drożdże rozetrzeć z wodą, wymieszać. Mleko doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia, wymieszać z masłem, cukrem i solą, przestudzić. Mleko z dodatkami wymieszać z jajami, drożdżami i mąką, wygniatać około 10 minut, aż powstanie lśniące, elastyczne, jednolite ciasto.
Włożyć do miski wysmarowanej masłem, przewrócić tak, aby wierzch był pokryty masłem, pozostawić w ciepłym miejscu, aż podwoi objętość.
Podzielić ciasto na 3 części. Każdy rozwałkować w krążek o średnicy 20-25 cm. Pokroić na 12 trójkątów. Każdy trójkąt zwinąć zaczynając od szerokiego boku ułożyć na blachę wyłożoną papierem, ściągnąć końce, aby powstały rogaliki.
Pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości, posmarować stopionym masłem ( ja smaruje rozmąconym jajem - są ładniejsze)
Wstawić do gorącego piekarnika ok. 185 st C, piec do zrumienienia około 15 minut. Proporcje na około 36 szt.
piątek, 20 lutego 2009
rogaliki drożdżowe
przepis pochodzi z książki kucharskiej K.Pośpieszyńskiej "Kuchnia żydowska"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wychodzą przepyszne! Jak na zdjęciu. Robiłam je z marmoladą owocową, ale bez nadzienia również smakują niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie je piekę i mam nadzieję ,że wyjdą podobnie jak twoje :D
OdpowiedzUsuńwyszły super!!!
OdpowiedzUsuńJesli ktos wlasnie czyta ten komentarz i zastanawia sie nad wyborem idealnego, to ja stalam przed takim samym wyborem i te ciasto jest po prostu rewelacyjne! Rodzinka jest zachwycona! :D Dzieki za przepis!
OdpowiedzUsuńPrzepis pół roku siedział w "ulubionych" czekał na moje natchnienie. Dzisiaj zrobiłam rogaliki z czekoladą z tego przepisu, i wyszły prze...pyszne! Przepis został już polecony dalej:) dzięki i pozdrawiam. Zajrzę tutaj jeszcze nie raz:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czytam komentarze i zastanawiam się, czy dzisiaj się nie skusić na ten przepis... Wiele lat temu, w piekarni niedaleko mojego domu, piekli pyszne rogaliki, za którymi tęsknię do dziś. Piekarnię zamknęli, a ja od tamtego czasu nigdy nigdzie nie jadłam naprawdę dobrych, drożdżowych rogalików - pachnących drożdżami. Wygląda na to, że dobrze trafiłam:) Chyba się jednak skuszę :)
OdpowiedzUsuń