na lepienie aniołów z masy solnej nachodzi mnie zawsze przed Świętami i przechodzi po Nowym Roku. Pierwsze wyglądały dość pokracznie, ale z roku na rok robię ich coraz mniej, ale wyglądają coraz lepiej.
Oh! To była moja ukochana zabawa w dzieciństwie. Takich cudeniek oczywiście nie robiłam - u mnie królowały zwierzątka - ale jakbym sobie przypomniała, to może na przyszłe święta choinkę ubiorę w aniołki? Czy mogłabyś podać "przepis" na masę solną? Wstyd się przyznać, ale nie pamiętam... Marta
Oh! To była moja ukochana zabawa w dzieciństwie. Takich cudeniek oczywiście nie robiłam - u mnie królowały zwierzątka - ale jakbym sobie przypomniała, to może na przyszłe święta choinkę ubiorę w aniołki?
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś podać "przepis" na masę solną? Wstyd się przyznać, ale nie pamiętam...
Marta