czwartek, 31 marca 2011

pasty do chleba c.d.


co jadać na sniadanie, kiedy nie jemy miesa, a więc i wędlin i znudził nam się serek?

Nie bardzo umiem sie obejść bez tradycyjnej kanapki, więc zdrową alternatywą są wszelakiej maści pasty warzywne lub ze strączkowych takie jak ta z ciecierzycy lub fasoli. Rosliny strączkowe to bogate żródła białka.

Bardzo szybką pastą do chleba będzie smarowidło z zielonego groszku lub bobu.


Jeśli użyjemy groszku mrożonego, to juz po kilku minutach od wrzucenia go na wrzątek robi sie miękki. Można go wtedy łatwo rozgnieść widelcem na miazgę i doprawić.
Ja używam mojego ulubionego cząbru, odrobinę soli, dużo świeżo zmielonego pieprzu i dobrej oliwy.


Groszek zielony to takie sympatyczne warzywo i łatwo dostępne. Ma dużo dobrych składników i działa odkwaszająco na organizm.

pasta z bobu

Z bobem postępujemy tak samo jak z groszkiem, tyle że przed rozgnieceniem go na pastę, należy pozbawić go skórki.
Daje sie to łatwo zrobić po lekkim rozmrożeniu lub też już po ugotowaniu, szczególnie jesli używamy bobu świeżego (uwaga: sezon już niedługo! :).


Bób dostarcza nam oprócz białka, witamin i minerałów dość dużo błonnika, co jest ważne przy dbaniu o linię i wbrew pozorom wcale nie jest aż tak kaloryczny - ugotowany bób ma tylko 85 kcal w 100 g.


Polecany jest również dla osób z chorobami układu krążenia – nie zawiera cholesterolu.

4 komentarze: