Lato to czas roweru. Wtedy to porzucam kijki, z którymi od biedy można też chodzić póżną jesienią i przesiadam się na dwa kółka.
Przy dobrej pogodzie potrafimy latem przejechać nawet ponad 1000 km licząc mniej więcej ok 90-100km w jeden weekend.
Czasami tzw dobra pogoda też nie jest niezbedna :)
bo dobrą pogodę trzeba mieć w sobie..
A Mazury są piekne przy kazdej pogodzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz