czwartek, 28 stycznia 2010
z pewną taką nieśmiałością.. przedstawiam Wam
moją książkę o drożdżowych wypiekach.
Książka powstała na zamówienie, a ja starałam się wywiązać z zadania najlepiej jak potrafię.
Z góry uprzedzę, że nie miałam większego wpływu na jej projekt graficzny.
Przepisy są na ciasta ogólnie znane, takie jakie piekło się w moim rodzinnym domu.
Ale udało mi się tam też przemycić parę przepisów na pieczywo, które nawet bez zakwasu nieźle smakuje.
Książkę mam już w reku. Nie ma co ukrywać, że to bardzo mily moment zobaczenia efektu swojej pracy w tak rzeczywistej formie, nawet jesli nie jest ona calkiem doskonala ;)
Bardzo jestem ciekawa Waszych recenzji. Mialam niewiele czasu na przygotowanie tej ksiazki - wiekszosc wypiekow z niej musialam zrobic na nowo i sfotografowac.
Zdarzalo sie, ze jednego dnia pieklam 2 ciasta.
Musze w tym miejscu podziekować mojemu mężowi, że tak to dzielnie znosil i zjadal je czesto zamiast obiadu..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wielkie gratulacje! Bardzo jestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńMirabbelko gratuluje! Jejku ja MUSZE sobie ta ksiazke kupic wszak jestes moja Mistrzynia :)
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość! Gratuluję, będę wypatrywać w księgarniach! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa gdzie będzie sprzedawana Mirabbelko ta książka , bo ja muszę ją mieć , muszę , ty zresztą wiesz ,że jesteś moim Mistrzem , co nawet wiedział jak zrobić zakwas bezglutenowy
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić tą książkę ???
OdpowiedzUsuńJa chcę !!!
no właśnie gdzie? bo w merlinie jej nie ma :(
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie wkleić link z adresami stron, na których książka jest dostępna.
Ja na pewno się skuszę :)
http://www.google.pl/search?q=ma%C5%82gorzata+zieli%C5%84ska+dro%C5%BCd%C5%BCowe+wypieki&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
dziekuje, bardzo mi milo :) tak naprawde to nie jest ksiazka dla Was, raczej dla bardzo poczatkujacych piekarek...
OdpowiedzUsuńA kupic ja mozna w wielu ksiegarniach internetowych. tak jak Agatka wpisala. wystarczy wygooglowac "drozdzowe wypieki malgorzata zielinska" a pokaze sie caly zestaw
Super - serdecznie gratuluje - napisac ksiazke to wielki sukces. Ja bym tak namawiala wydawnictwo na chyba pierwsza wspolczesna polska ksiazke o chlebach na zakwasie. To by bylo wydarzenie.
OdpowiedzUsuńMirabbelko, gratulacje! Mam nadzieje, ze to pierwsze z wielu zamowien na Twoje pisanie :)
OdpowiedzUsuńno tak, nie wiem dlaczego założyłam,
OdpowiedzUsuńże jak nie ma jej w merlinie to i w innych internetowych też nie, ot bezmyślność :))
Gratulacje Mirabbelko! To bardzo dobra wiadomosc :) Wszak niewiele jest tego typu wartosciowych ksiazek na polskim rynku. Dzieki takim pasjonatkom i pasjonatom jak Ty, moze nareszcie sie to zmieni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie jestem pewna, ale wydaje mi sie, ze mozna o kazda ksiazke znajac autora i tytul zapytac w kazdej najblizszej ksiegarni, a wtedy ja sprowadzą. to korzystniejsze niz placenie dodatkowo za przesylke. A ksiazka o chlebie bedzie :))
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się jej doczekać :)
OdpowiedzUsuńMirabbelko własnie zamówiłam...za kilka dni będę miała!
OdpowiedzUsuńja też **** musiałam kupic , musiałam ....
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje Mirabbelko!
OdpowiedzUsuńGratuluję
OdpowiedzUsuńsuper, na pewno ją kupię jako początkująca pani domu i pani kuchni... ostatnio owielbiam drożdżowe wypieki... chleb, bułeczki, chłaki, rogaliki... :)
OdpowiedzUsuńOj wspaniale! Ja też sobie kupię.
OdpowiedzUsuńA o chlebie tak bym chciała....Trzymam kciuki!
Mirabbelko, natychmiast kupiłam książkę, bo uwielbiam książki kulinarne, mimo posiadania sporego segregatora z przepisami z internetu. Czekam teraz Twoją na książkę o chlebie. Powodzenia !
OdpowiedzUsuńDołączam się do podziękowań za piękną książkę. Już wypróbowałam parę przepisów - wspaniałe! Doszłam do 'Brioszek z nadzienie' (s.68). W przepisie podane jest mleko, ale nie wiem ile. Dac po prostu ile będzie potrzeba? Bardzo dziękuję za podpowiedź.
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie ewidentny bład. w składnikach zabrakło, a powinno byc 2-3 łyżki mleka. Jedna do zaczynu, a potem 1-2 ewentualnie do ciasta. w zaleznosci od wielkosci jajek. takie uwagi sa dla mnie cenne, bo gdyby przypadkiem ;) doszło do 2 wydania, moznaby te wszystkie błędy poprawic. dziekuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje! Zabieram sie za pieczenie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, kilka przepisów już wypróbowałam, racuchy - pycha. Teraz zabiorę się za rogaliki śniadaniowe. Pozdrawiam zimowo :)
OdpowiedzUsuńCzy można jeszcze tę książkę gdzieś dostać? Liczę na informacje;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy - zajrzyj tu http://www.chleb.info.pl/o-mnie/ksiazka-drozdzowe-wypieki , bo w międzyczasie zmienił się tytuł książki i okładka ;-) Powodzenia, Asia
OdpowiedzUsuń