Składniki na: 3 duże serca o wymiarach ok 18 x 20 cm
- 300g mąki pszennej jasnej,
- 150 g maki pszennej razowej
- 200g miodu,
- 40g masła,
- 100g cukru,
- 1 jajo,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 1-2 lyżki mleka
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników (lub oddzielnie cynamon, goździki mielone, odrobina pieprzu),
- ½ łyżeczki kakao
- ½ łyżeczki soli
Lukier:
- 1 białko,
- ok. 150g cukru pudru
- ew. kilka kropel soku z cytryny
Miód, cukier. sól i masło podgrzewać aż do rozpuszczenia cukru.
Mąkę przesiać z sodą, kakao i przyprawami do miski.
Dodać lekko przestudzoną masę miodową oraz jajko.
Wymieszać na gładkie ciasto dodając mleko do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Ciasto, które będzie lekko płynne odstawić do lodówki na 8-12 godzin.
Zimne ciasto wyjąć na stolnice dobrze wysypaną mąką i rozwałkować na grubość ok. 1 cm. Wycinać za pomocą noża i wczesniej przygotowanego szablonu bądz odpowiedniej formy ( jeśli się ma) duże serca.
Oczywiście z tego ciasta mozna również wycinać dowolne mniejsze pierniczki.
Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 15-20 minut w temperaturze 175 stopni C.
Wystudzić. Udekorować lukrem*.
*Białko ubić na sztywna pianę, powoli dosypywać do niego partiami przesiany cukier puder. Można dodać kilka kropel soku z cytryny. Z papieru do pieczenia zrobić mały rożek z cienką końcówką. Serce obramować wąską strużką lukru, co pozwoli na dokładniejsze rozsmarowanie lukru na powierzchni. Następnie za pomocą noża lub łyżeczki rozsmarować płynny lukier na całej powierzchni. Po zastygnięciu tej warstwy ponownie rożkiem malować wzory na sercu. Ważne, aby lukier do robienia wzorów był nieco gęściejszy niż ten do rozprowadzania łyżeczką. Możemy to zrobić dosypując trochę koniecznie przesianego cukru pudru, lub w razie potrzeby rozrzedzić kilkoma kroplami soku z cytryny.
Serce mozna udekorować oczywiście wg uznania np. wpisując imię obdarowanej osoby, a potem wystarczy tylko zapakować pięknie w celofan.
Świetnie do tego celu nadaje sie najtańszy rękaw do pieczenia krojony z rolki.
prześliczne.
OdpowiedzUsuńTakie serce, to wspaniały prezent... taż bym chciała dostać:)))
OdpowiedzUsuńo rany... piękne...
OdpowiedzUsuńŚwietne. Na mikołajkowy prezent w sam raz.
OdpowiedzUsuńBoże, Boże, jakie piękne! Na pewno takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńtego to szkoda jesc :))) piekne :)))
OdpowiedzUsuńChciałam się dowiedzieć, czy takie serce jest od razu miękkie? A jeśli jest miękkie, to jak długo takowym pozostaje? :-) Chodzi mi o to, że chciałam upiec w piątek, a Mikołajki dopiero we wtorek no i boję się, czy nie stwardnieje, czy cuś ;-)
OdpowiedzUsuńTak, raczej jest miękkie. Ale zaraz po zrobieniu zamknij go dość szczelnie,zeby nie obsechł.
OdpowiedzUsuńmoje trochę takie koślunki,ale czas gonił:D
OdpowiedzUsuńhttp://kuchniaalicji.blogspot.com/2011/12/sodkie-serduszka-na-festiwal.html
Widzę, że nie tylko ja wpadłam na pomysł pakowania ciasteczek w celofanowy rękaw do pieczenia ^^ Wersja sprzedawana na rolki bądź arkusze jest tak droga, że aż mnie zatkało, więc trzeba sobie radzić :] Serduszka przepiękne, a wzorki zachwycające! Poraża mnie ilość szczegółów, nawet nie chcę sobie wyobrażać jak dużo czasu musiałaś poświęcić na te dekoracje, szczere gratulacje za cierpliwość i talent :D
OdpowiedzUsuń