wtorek, 9 lutego 2010

II Festiwal Kuchni Rosyjskiej



festiwal ten uczczę chyba w tym roku rosyjskim chlebem borodinsky z zaparką
inspiracja kuking.net, tłumaczenie qd

Właściwie jest to moja wersja borodynskiego zrobiona z dwóch różnych przepisów. Kilkakrotnie próbowałam go upiec stosując oryginalne zalecenia, ale nie podobały mi się ścisłe, twarde bochenki, które po upieczeniu miały brzydki, czasem nawet kruszący się miąższ.
Dlatego zrobiłam mu luźną konsystencje i długie wyrastanie. No i wreszcie jest! Ten chleb w różnych wersjach ma tez różne dodatki, czasami jest z przewagą kolendry, tak jak w wersji tatter, a czasami kminku. Zdecydowałam się na obydwie przyprawy, ale w umiarkowanych ilościach.

Receptura na chleb jest w mojej piekarni.

5 komentarzy:

  1. mirabbelko, bardzo nam smakował ten z przepisu Tatter, pozwolisz więc, że upiekę i ten, który Ty proponujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A czym można zastąpić słód żytni ?
    Pozdrawiam
    Marianna

    OdpowiedzUsuń
  3. O to coś dla mnie! Bardzo smakowała nam ten Tatter, ale nie wszystkim niestety kolendra...a kminek lubimy wszyscy, spróbuje Twojej wersji.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. No nareszcie!!! Nie mogłam się doczekac.

    OdpowiedzUsuń
  5. ach , jaki następny chleb co wiem w 100% ba 200% ,,że będzie mi smakować i to jak

    OdpowiedzUsuń